W jakich godzinach podlewać trawnik?
Każdy ogrodnik, nawet ten zupełnie początkujący, wie, że trawa to wymagająca roślina. Ale jak tu trafić w idealny moment, by nie przesadzić z podlewaniem, ani nie czekać, aż trawnik zamieni się w pustynię? Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci zadbać o trawnik w odpowiednich godzinach, tak by zawsze wyglądał na zielony i zdrowy.
Rano – najlepszy czas na podlewanie trawnika
Rano to najlepszy czas, by obdarować swój trawnik prysznicem. Temperatura jest wtedy chłodniejsza, a wilgoć nie paruje tak szybko jak w południe. Trawa będzie miała czas, by wchłonąć wodę, zanim słońce zacznie ją intensywnie wysuszać. Ponadto, jeśli zależy Ci na oszczędności wody, poranne podlewanie to świetny wybór – woda nie wyparowuje tak szybko, więc trafia prosto do korzeni rośliny.
Chociaż dla niektórych poranne wstawanie może być wyzwaniem, warto przemyśleć, jak korzystnie wpłynie to na Twój ogród. Dzięki porannemu podlewaniu unikniesz również problemów z grzybami, które mogą rozwijać się, jeśli trawa pozostaje wilgotna przez noc. Rano trawnik jest już gotowy na dalszy dzień!
Oczywiście, nie mówimy tu o zbyt wczesnym wstawaniu. Rano oznacza poranne godziny, a nie jeszcze o świcie! Zdecydowanie lepiej podlewać trawnik między godziną 5 a 9, kiedy słońce jeszcze nie daje o sobie znać z pełną mocą. Tego czasu wystarczy, by zaspokoić pragnienie trawnika, nie przesadzając przy tym z wilgocią.
Po południu – kiedy trawa naprawdę pragnie wody
Choć poranne podlewanie jest idealne, to czasem życie nie pozwala nam wstać o 5 nad ranem (a i sąsiedzi mogliby mieć coś przeciwko). Wtedy trzeba pomyśleć o południu, czyli w godzinach, kiedy trawa zaczyna przeżywać swoje “suchość w ustach”. Podlewanie trawnika w godzinach popołudniowych, szczególnie wczesnym wieczorem, może być całkiem dobrym rozwiązaniem – o ile nie jest zbyt gorąco!
- Unikaj godzin szczytu – podlewanie w najgorętszej porze dnia (około godziny 12-15) może prowadzić do zbyt szybkiej utraty wody przez parowanie.
- Optymalne godziny to około godziny 16-18, kiedy temperatura nie jest już tak wysoka, a woda ma szansę na lepsze wchłonięcie.
- Uważaj na grzyby – wieczorem trawnik może pozostać wilgotny przez dłuższy czas, co sprzyja rozwojowi chorób roślinnych.
Większość ogrodników zgadza się, że wczesne popołudnie to nie czas na podlewanie. Temperatura w tym okresie jest już na tyle wysoka, że woda może po prostu parować zanim dotrze do korzeni. Dlatego jeśli masz już zamiar podlewać trawnik w ciągu dnia, poczekaj aż słońce zacznie zachodzić.
Podlewanie po południu daje Ci jednak czas na dostarczenie trawie odpowiedniej ilości wody bez obawy, że zrobisz to w najgorętszej porze dnia. Idealny kompromis, nieprawdaż?
Wieczorem – opcja dla zapominalskich
Wieczorne podlewanie może być kuszące, zwłaszcza jeśli przez cały dzień zapomniałeś o swoim trawnikiem. Chociaż nie jest to opcja pierwszego wyboru, wciąż można ją rozważyć w kilku sytuacjach. Jednak trzeba pamiętać, że wilgoć pozostająca na trawie przez całą noc to idealne warunki do rozwoju grzybów. A tego przecież nie chcemy!
Jeśli już zdecydujesz się na wieczorne podlewanie, staraj się zakończyć je przynajmniej 1-2 godziny przed zachodem słońca. Dzięki temu woda zdąży się wchłonąć, a trawa nie będzie przez całą noc mokra. W przeciwnym razie z rana możesz się obudzić wśród wilgotnych, zapleśniałych trawniczków.
Wieczór to również dobry moment na podlanie trawnika, jeśli masz automatyczny system nawadniania. Wtedy nie musisz się martwić o to, że woda wyparuje zanim wchłonie ją gleba – sprzęt wykona całą pracę za Ciebie. Jeśli jednak ręczne podlewanie, to raczej tylko w sytuacji awaryjnej!
Wskazówki, jak dbać o trawnik podczas upałów
Podczas szczególnie gorących dni warto dostosować harmonogram podlewania, by zminimalizować ryzyko uszkodzenia trawnika. Jeśli prognozy mówią o upałach, warto pamiętać o większej ilości wody w ciągu dnia – ale tylko o poranku lub wczesnym wieczorem.
Pamiętaj, że częste, ale krótkie podlewanie to gorsza opcja niż długie podlewanie w jednym, ale dobrze wybranym momencie. Dzięki temu korzenie będą sięgać głębiej, a trawnik będzie odporniejszy na suszę.
Na koniec, nigdy nie podlewaj trawnika, gdy pada deszcz. Dobrze, że natura daje nam deszcz, ale nie oznacza to, że trawa już nie potrzebuje żadnej wody! Czasem wystarczy mała przerwa między deszczem a kolejnym podlewaniem, aby trawniki były naprawdę zachwycające.
Każdy ogrodnik, nawet ten zupełnie początkujący, wie, że trawa to wymagająca roślina. Ale jak tu trafić w idealny moment, by nie przesadzić z podlewaniem, ani nie czekać, aż trawnik zamieni się w pustynię? Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci zadbać o trawnik w odpowiednich godzinach, tak by zawsze wyglądał na zielony i zdrowy. Rano –…